Ostatnio pierwszy raz byłem w nowo powstałym oddziale RCKiK i zauważyłem, że jest bardzo dużo chętnych na plazmaferezę, trombaferezę i leukaferezę

Osobiście nigdy się nie skusiłem, zawsze oddaję krew pełną, ale to cieszy, że są tacy cierpliwi ludzie i wiszą godzinę czy dwie na rurach

Zdziwiony też byłem, gdy po oddaniu krwi podbiłem po kawę, a tu Pani mi do kawusi dorzuca gorącą kiełbaskę z musztardą i chlebek. Widać w każdym RCKiK panują inne zasady