Ja to widzę nieco inaczej. Dziecko wychowane przez taką parę z pewnością nie jest gorsze, niż inne dzieci, a na pewno ma lepsze dzieciństwo niż większość jego rówieśników z tradycyjnych polskich domów, gdzie mamusia jest regularnie prana przez tatusia alkoholika - to takie dzieci są o wiele bardziej zagrożone. Orientacji seksualnej nie da się wyuczyć, ale alkoholizmu już tak.
Myślę, że normalni tatusiowie, czy mamusie na pytanie "czemu ja tak nie mam" odpowiedzą, że niektórzy kochają osoby tej samej płci i ta miłość niczym się nie różni od miłości osób kochających kobietę / mężczyznę. Że to jest normalne i to nie powód do wstydu, ani nie choroba. Dzieciak to zapamięta i nie będzie pluł na pary spacerujące za ręce. Nie uważam, żeby to była dla niego jakaś krzywda. Krzywdę, to mu mogą zrobić rówieśnicy wychowanie przez osoby, które uważają, że wszytko co nie pasuje do ich wizji świata to ZUOOO i trzeba to na stosie spalić, albo przynajmniej napiętnować.
|