Dodam tylko jeszcze że gdy kupujecie używany samochód, zawsze, ale to zawsze sprawdzajcie książkę serwisową, nr. Vin i obecność w zakładzie, który komputerowo sprawdzi wam samochód, sprawdzi blachy i wjedzie na kanał, jest obowiązkowa.
Przyznam że ja w tamtym roku zmieniając auto, nie zrobiłam tej ostatniej czynności. Na komputerze oki, u blacharza oki, ale gdy chcialam zrobić przegląd,na kanale wyszła wada.
Oczywiście zdając sobie sprawę że mam prawo żądać od sprzedawcy naprawy, bądź obniżenia ceny, czy też w ogóle zwrotu pieniędzy i oddania auta, skorzystałam z pierwszej opcji i na szczęście nie miałam żadnych problemów. Autko wylądowało w warsztacie w którym ja chciałam, koszt części i robociznę pokrył sprzedawca, otrzymałam też gwarancję z serwisu.
__________________
- Równyś duchowi, coś go pojąć zdolny, nie mnie!
- Więc kimże w końcu jesteś?
- Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wciąż czyni dobro. --------------------- Argumentów nie należy liczyć, lecz ważyć.