Jak to nie jest prosty? Przecież wiadomo, że takie 'dziecko' nie pożyje dłużej niż parę miesięcy, a jak przeżyje dłużej to będzie na pograniczu bycia roślinką do końca swojego życia. Dla mnie wybór jest oczywisty.
Wiesz kiedyś jak miałem naście lat też byłem za aborcją.
Teraz mając prawie trzydzieści na karku i syna moje zdanie na ten temat zmieniło się o 180 stopni.
Nie zgodziłbym się na aborcję nigdy nawet jeśli dziecko miałoby żyć 1 dzień.
Ludzie tak mówią dopóki sami nie staną się rodzicami.
Bo najprościej iść na łatwiznę.
... ale oczywiście to jest moje zdanie...
Zastanawiaja mnie kobiety ktorych nie dreczy sumienie na mysl, ze dziecko ktore jest w jej organizmie jest brutalnie rozszarpane metalowymi szczypcami, wyrywa mu sie konczyny, lamie kregoslup i glowke... Z wpadki tez bys podjela taka oczywista decyzje o usunieciu?
Zastanawiają mnie mężczyźni którzy rozprawiają o etyce macierzyństwa... to tak jakby aseksualista opowiadał o naturze porządania... pozostaw wybory tym którzy muszą je podejmować i zajmij się tym by twoje własne życie było właściwe... -_-"
PS. jestem pro choice z tego właśnie powodu, że nie jestem w stanie spojrzeć na sprawę obiektywnie... jeżeli kobieta uzna, że aborcja jest usprawiedliwiona - zapewne ma rację (przedkładam wartość jakości życia takiej kobiety nad wartość samego życia płodu który przecież nic sobą jeszcze nie reprezentuje).
ku... jak oglądam te zdjęcia i film to jestem za aborcją i eutanazją!!!! Zastanawiam sie czy rodzice tych dzieci myślą o nich czy o sobie pozostawiając je przy życiu Chwała Bogu że nie mają muzgów i nie mają swiadomości co sie dzieję Mam nadzieję że nie czują też bólu bo myślę że śmierć ,,z powobu infekcji żołądka" raczej nie jest bez bolesna
PS Surgeon co innego urodzić zdrowe dziecko z wpadki a co innego dziecko z tak poważną wadą genetyczną Dla mnie osobiście to jest znęcanie sie nad tymi dziećmi Każdy z nas ma prawo godnie odejść z tego wiata
Ja pierdziele... jak nie ma mózgu, to nie żyje. Jeśli zostanie wykryte to wcześnie, to aborcja nie jest zabójstwem przecież, nie można wszak zabić trupa. A eutanazję to nie wiem po co wcisnąłeś. Trzeba myśleć co się pisze-_-
tak lepiej dac sie dziecku meczyc . tez mi zycie -ani rodzice dziecka go nie maja bo zyja z dnia na dzien w strachu, ani dziecko ktore dozyje krotkiego czasu w meczarniach, bo raczej nic to przyjemnego. czasem trzeba wybrac mniejsze zło.
Może i nie jestem wg was normalny psychicznie, ale dla mnie wystarczającym powodem do aborcji jest to że matka chce to zrobić. Potępiam takie zachowanie, ale myślę że jeżeli matka rozpoczęła nowe życie to ma prawo też o nim decydować zanim urodzi się istota. Ale nie o tym tu mowa, bo chodziło o aborcję w przypadku kiedy dziecko jest śmiertelnie chore. Moje zdanie na ten temat jest takie że zabieg ten jest wręcz wskazany w tej sytuacji. Rodzice nie marnują swojego życia na męki spędzone przy opiece chorego dziecka, a jeśli bardzo im zależy to mogą zrobić sobie nawet kilka nowych lub je adoptować.
Ja pierdziele... jak nie ma mózgu, to nie żyje. Jeśli zostanie wykryte to wcześnie, to aborcja nie jest zabójstwem przecież, nie można wszak zabić trupa. A eutanazję to nie wiem po co wcisnąłeś. Trzeba myśleć co się pisze-_-
Odpowiedź z Cytatem
Szanowny Wombatie Nie zawsze udaje się stwierdzić wady wrodzone u dziecka w odpowiednim czasie (z tego co wiem aborcji dokonuje sie do 3 m-ca ciąży)I wtedy właśnie takie dziecko-moim zdaniem- powinno być uśmiercone po narodzinach To się chyba nazywa eutanazja Strasznie to brutalne ale moim zdaniem naj bardziej humanitarne wobec tych dzieci
Poza łonem matki dziecko nie żyje długo- do kilku dni (choć te kilka dni to już rzadkość).
__________________
"Krótko mówiąc, bardzo mało ludzi umie myśleć, ale jakiś pogląd chce mieć każdy. I cóż pozostaje tu innego, jak przejąć gotowy pogląd od innych, zamiast wypracować go samemu?"-
Arthur Schopenhauer.