- To Shah Abdul Aziz kazał nam zabić inżyniera z Polski - zeznał pod przysięgą Ataullah Khan oskarżony o zamordowanie Piotra Stańczaka - podaje BBC. Khan, talibański terrorysta podejrzany o współudział w 26 aktach terroru, w tym porwanie polskiego inżyniera, został aresztowany w połowie lipca.
---------------------------------------------------
Zerknij na stronę na fb, na której będę dodawał topowe programy i platformy,
na których można zarabiać w interneciehttps://www.facebook.com/Inwestycje-...5130416244362/
Najważniejszy i najmocniejszy materiał - Hard Core Rule Chcesz coś napisać? dodać materiały? Nie wiesz jak? Ten temat jest dla Ciebie: Poradnik
Nie widzisz zdjęć? Nie wyświetlają się? Temat jest pusty? Napisz do mnie - uzupełnie fotki na nowo!
Chyba nie trzeba mówić, że to co najmniej podejrzane? Jak dla mnie musieli znaleźć kozła ofiarnego by pokazać, że "dobro" wygrywa. Jak dla mnie to zaplanowany ruch.
Pakistan obiecuje współpracę ws. ścigania zabójców Stańczaka
Cytat:
Władze Pakistanu zapowiedziały rychłe podpisanie umowy o pomocy prawnej z Polską, by umożliwić współpracę w ściganiu sprawców zabójstwa w 2009 roku geologa Piotra Stańczaka - ogłosił szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w Islamabadzie.
"Jesteśmy pełni zaufania, że będziemy mogli podpisać (tę umowę) bardzo szybko. Nie sądzę, żeby coś poważnego stało na drodze" - zaznaczyła na konferencji pakistańska minister Sikorski.
Fakt, że zabójcy Stańczaka nie zostali dotąd ukarani, tłumaczyła skomplikowanym charakterem śledztwa i brakiem dowodów. Zapewniła, że pakistańskie władze robią wszystko, co w ich mocy, by schwytać czterech ukrywających się domniemanych zabójców.
Sikorski powiedział, że otrzymał w Islamabadzie nowe, istotne informacje, które pomogą w prowadzeniu śledztwa i wyraził nadzieję na jego zakończenie.
W czerwcu z powodu braku odpowiedzi Pakistanu na sześć wniosków o pomoc prawną warszawska prokuratura zawiesiła śledztwo ws. zabójstwa Stańczaka. Polskie MSZ wyraziło wówczas głębokie rozczarowanie postawą Islamabadu. Strona pakistańska fakt nieudzielenia dotąd Polsce pomocy prawnej tłumaczyła m.in. właśnie brakiem umowy pomiędzy Polską a Pakistanem o wzajemnej pomocy prawnej.
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie informowała w czerwcu, że śledztwo może zostać wznowione, jeśli z Pakistanu nadejdą materiały dające podstawy do czynności procesowych.
W praktyce umowa o pomocy prawnej ma umożliwić polskim prokuratorom przyjazd do Pakistanu w celu prowadzenia śledztwa, co z kolei ma zmobilizować do działania pakistańskie władze - liczą polscy dyplomaci.
W lutym br. media podały, że sąd w Rawalpindi uniewinnił z braku dowodów byłego deputowanego do Zgromadzenia Narodowego Shaha Abdula Aziza oraz Attę Ullaha Khana, oskarżonych o porwanie Stańczaka i zamordowanie go. Pakistański prokurator, prowadzący sprawę uprowadzenia i zabójstwa Polaka, zapowiedział apelację. Twierdzi, że sąd zignorował niektóre ważne fakty.
Po zatrzymaniu Khana (w lipcu 2009 r.) Sikorski wyrażał nadzieję, że zostanie on sprawiedliwie osądzony. "Sprawiedliwie, to znaczy bardzo surowo. Cieszę się, że będzie sądzony w Pakistanie, gdzie obowiązuje kara śmierci" - podkreślił.
Stańczaka uprowadzono 28 września 2008 r., zabito wtedy jego ochroniarza i dwóch kierowców. Talibowie w zamian za wypuszczenie Polaka domagali się zwolnienia z więzień swych kompanów. Wobec niespełnienia tych żądań przez pakistańskie władze w lutym 2009 r. ogłosili, że Polaka zabili.
W kwietniu tego samego roku ciało Stańczaka przewieziono do kraju. Pogrzeb odbył się w Krośnie.