Wielu z nas zna lek na kaszel acodin, zawiera on dxm wiecej na ten temat na stronce:
Kod:
https://hyperreal.info/node/208
ciekawe ze taki lek dostepny jest w aptekach bez recepty i za smiesznie male pieniadze. wielu mlodych siega po ten lek jednak jest on nieobliczalny. polykaja po 20 tabletek nie znajac skutkow ubocznych. o dzialaniu tego leku dowiedzialem sie niedawno gdy w aptece poprosilem o zestaw lekow na przeziebienie dostalem asco rutical forte coldrex max grip i acodin wlasnie. po polknieciu 2 tabsow bylem strawsznie ospaly, mialem zawroty glowy itp(waze 100 kg i mam 195 wzrostu) poszukalem w necie info na temat leku i znalazlem to co w linku wyzej. nie rozumiem jak osoby z nizsza waga moga polykac 20 tabsow tego leku... ktos z forumowiczow ma jakiekolwiek doswiadczenia z tym lekiem? ja jestem osobiscie za tym aby lek dostepny byl tylko na recepte
Ostatnio edytowane przez Kapsaicyna : 22-01-2011 - 23:01
Powód: linki zamieszczamy w f. CODE
Hmmm... nie wiem w jakiej aptece się zaopatrywałeś..u mnie ten lek jest tylko na receptę...
Może po prostu jesteś uczulony na jakiś składnik...
Mój 10 letni syn cierpi na powracające zapalenie krtani...czasem acodin to jedyny sposób by móc z nim zamienić parę słów...
W jego przypadku lek nie dostarcza żadnych skutków ubocznych...
Acodin (tabletki) - są bez recepty Acodin Junior (syrop) - jest na receptę
Jak na razie tabletki dostępne są bez recepty, ale kto wie, jakie będą nowe rozporządzenia, przykładowo jeszce nie tak dawno łatwo dostępny bez recepty Tussipect (syrop na kaszel) obecnie dostępny jest wyłącznie na receptę, podniebnie z maścią Tribiotic.
W przypadku , gdy ktoś po przyjęciu danego leku czuje się tak jak opisane zostało to w możliwych działaniach niepożądanych[ulotka] (w przypadku Acodinu: senność, zawroty głowy, zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego) zaleca się odstawienie leku i wymiana na środek podobnie działający lecz o innej substancji czynnej.
__________________
Szaleństwo jest jedyną rzeczą, której można zaufać.
"..Bywają chwile, kiedy nawet dla trzeźwych oczu rozumu świat naszego nieszczęsnego człowieczeństwa staje się podobny do piekła; atoli wyobraźnia ludzka nie może, jak Carathis, badać bezkarnie wszystkich jego czeluści..."
Solka, bo Accodin jak jest dostarczany w zalecanych ilościach nie ma w zasadzie skutków uboczych- czasem tylko może jakieś bóle głowy, ale to z pewnością nikomu nie szkodzi.
Accodin można było dostać też bez recepty (wiem, bo w mieście dwie apteki nie wymagały, trzecia tak). Nie mam pojęcia, dlaczego to tak było, ale mniejsza z tym.
Owszem, swojego czasu brałem Accodin i miałem z reguły dość miłe wspomnienia, o ile nie było to brane na pusty żołądek. Przy ilości 15-20 zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy, człowiek widzi dziwne rzeczy; widzimy coś, czego nie ma etc.- nie ma sensu się rozpisywać, wystarczy że powiem, iż odkryłem, że pod ogólniakiem jest piekło i rozmawiałem z muchami :P
Co do ilości, niektórym wystarcza 10 tabletek, inni muszą brać ilości hurtowe, typu 20-30. Z tego, co mi wiadomo aco ma w sobie substancje używane m.in. przy produkcji amfetaminy, stąd po dniu-dwóch zażywania mamy tzw. "chodzącą szczękę". Mógłbym się bardziej rozpisać, ale wracam do roboty :P
Dextrometorfan to silny narkotyk, zbliżony do morfiny (która podawana jest chociażby ludziom nieuleczalnie chorym na raka). Bardzo silnie uzależnia. Przedawkowanie może spowodować (jak przy wszystkich opioidach) niewydolność układu oddechowego i śmierć.
Obie cząsteczki są bardzo podobne, jedyne różnice to:
- zastąpienie grupy hydroksylowej przez grupę metoksylową (kolor czerwony) - to warunkuje działanie przeciwkaszlowe, dlatego jest sprzedawany jako lek na kaszel (Acodin)
- brak mostka epoksydowego (kolor niebieski)
- brak grupy hydroksylowej (kolor fioletowy)
- brak wiązania podwójnego (kolor zielony)
Oba leki należą do opioidów (narkotycznych leków przeciwbólowych), do podgrupy I - agonistów (znaczy "pobudzających") receptorów opioidowych (głównie receptorów mi). Wiążąc się z receptorem opioidowym hamują wrażenie bólu.
Źródło - "Chemia leków dla studentów farmacji i farmaceutów" A. Zejc i M. Gorczyca
__________________
Szaleństwo jest jedyną rzeczą, której można zaufać.
"..Bywają chwile, kiedy nawet dla trzeźwych oczu rozumu świat naszego nieszczęsnego człowieczeństwa staje się podobny do piekła; atoli wyobraźnia ludzka nie może, jak Carathis, badać bezkarnie wszystkich jego czeluści..."
Ostatnio edytowane przez Kapsaicyna : 23-03-2010 - 18:26
Tak naprawdę to zależy tylko od pani bądź pana aptekarza...przykładów jest mnóstwo...
Nie tylko z acodinem tak jest...
Przykład "ketonal" silny lek przeciwbólowy...tylko na receptę...a wystarczy iść i poprosić (wciskając jakikolwiek kit)
i dostaniemy go bez recepty....
Ale z drugiej strony zakazanie sprzedaży bez recepty ma dwie strony...
Kiedyś wracałam z synem od mojej mamy 400km...nie miałam przy sobie leków(zapalenie krtani)obleciałam 6 aptek we Wrocławiu aby móc kupić acodin bez recepty....nie dostałam go...wiecie co czułam gdy syn dusił mi sie w samochodzie 4 godziny???????
Klęłam wtedy te kobiety z apteki że nieczułe istoty...
Więc każdy kij ma dwa końce....
Istnieje zasada że kierownik apteki może wydać lek bez recepty lekarskiej (w najmniejszym zarejestrowanym opakowaniu) w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia pacjenta, oczywiście gdy nie występuje zamiennik danego leku lub substancja o podobnym działaniu bez uzyskania zgody lekarza (recepta)... gdy takich zagrożeń niema farmaceuta nie może wydać leku, nie może łamać prawa... często bywa inaczej ale to już kwestia moralności jednostki.
__________________
Szaleństwo jest jedyną rzeczą, której można zaufać.
"..Bywają chwile, kiedy nawet dla trzeźwych oczu rozumu świat naszego nieszczęsnego człowieczeństwa staje się podobny do piekła; atoli wyobraźnia ludzka nie może, jak Carathis, badać bezkarnie wszystkich jego czeluści..."
tribiotic jest tez bez recepty dostepny w malych saszetkach. przynajmniiej u nas waptece. a co do acodinu to wielu mlodych ludzi siega po ten specyfik. wystarczy wpisac nazwe w google i mamy pelno for na ktorych opisywane sa rozne tripy. wiele osob pisze ze raz bralo ten lek i wiecej go nie chce na oczy widziec.
tribiotic jest tez bez recepty dostepny w malych saszetkach. przynajmniiej u nas waptece..
W aptece, w której miałam praktyki Tribiotic mógł być sprzedany wyłącznie na receptę, ze względu na to że w skład maści wchodzą antybiotyki... ale chyba ktoś mnie wprowadził w błąd... na szczęście nikt nie żądał ode mnie tego leku
__________________
Szaleństwo jest jedyną rzeczą, której można zaufać.
"..Bywają chwile, kiedy nawet dla trzeźwych oczu rozumu świat naszego nieszczęsnego człowieczeństwa staje się podobny do piekła; atoli wyobraźnia ludzka nie może, jak Carathis, badać bezkarnie wszystkich jego czeluści..."
ten lek jest bez recepty i kosztuje od 5 do niecalych 7 złotych ... jak sie wezmie 10-15 idzie sie zadrapac na smierc... po 30 jest faza jak po wodce no i oczywiscie nie ma kaca